Armia do poprawki
Bronisław Komorowski, przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej
Armia do poprawki
FOT. JACEK DOMIŃSKI
Polska jest w przededniu historycznych rozstrzygnięć w sprawie członkostwa w NATO, tymczasem debata o kluczowych zagadnieniach naszego bezpieczeństwa jakby ucichła. Czy to pana nie niepokoi?
BRONISłAW KOMOROWSKI: Częściowo macie państwo rację. O sprawie dla nas strategicznej mówi się mniej, bo wchodzenie Polski do NATO stało się prawdą oczywistą. Jeszcze w wydaniu SLD i PSL sprawa ta stanowiła swoistą sensację, bowiem tamta orientacja musiała dokonać zasadniczego zwrotu w swej polityce. My nie musieliśmy się natomiast nawracać. Nasza polityka z przełomu lat 80 - 90 była euroatlantycka, teraz ją kontynuujemy. Także opinia publiczna, która w absolutnej większości jest za wejściem Polski do NATO, osłuchała się z problemem NATO-wskim, stał się on już trochę pass?. Za sobą mamy podpisanie Protokołu Akcesyjnego.
Ale to na pewno nie jest wystarczające wyjaśnienie obecnego marazmu, bowiem teraz rozpoczyna się wcale niełatwa batalia o ratyfikację w 16 parlamentach państw NATO dokumentu o przystąpieniu. Trwa złożony i trudny proces przystosowywania polskich sił zbrojnych i całego naszego systemu obronnego do systemu NATO.
Przyznaję, że o przyszłej obecności w pakcie rzeczywiście mówimy zbyt mało,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta