Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pokażę pani na mapie

19 marca 1998 | Magazyn | ma.s.
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Rozmowa Małgorzaty Subotić z Januszem Pałubickim

Pokażę pani na mapie

Fot. Michał Sadowski

Z wykształcenia historyk sztuki. Działacz NSZZ "Solidarność", internowany w stanie wojennym, a później więziony. Wieloletni szef Regionu Wielkopolska, członek władz krajowych związku. Jako miłośnik turystyki korzystał z niemieckich map wojskowych, niektóre z nich były jeszcze z ubiegłego wieku. Sprawdzały się znakomicie. - Bo takich obiektów, jak ośrodki rządowe czy też wojskowe, nie było na mapach z tamtego okresu. Jeśli się tam przypadkiem trafiało, to od razu stawało się podejrzanym, na przykład o szpiegostwo - wspomina czasy PRL dzisiejszy minister koordynator służb specjalnych.

Czy zdarzyła się panu kiedyś taka sytuacja, że założył pan zamiast swetra marynarkę?

- Zdarzyła się. Gdy ukrywałem się w podziemiu, to zakładałem marynarkę, by się maskować.

Może pana umiłowanie do swetrów wiąże się z zainteresowaniem turystyką?

- Przede wszystkim z wygodą.

Czy na piesze wyprawy potrzebny jest jakiś specjalny strój, poza tym, że powinien być wygodny?

- Wygodny, ale i zabezpieczający przed niespodziankami pogody.

To znaczy?

- Trzeba mieć coś nieprzemakalnego, coś, w czym można się wygodnie spocić, bez zalewania się potem.

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1339

Spis treści
Zamów abonament