Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z dubeltówką na oceanie

25 kwietnia 1998 | Sport | MR

Krystyna Chojnowska-Liskiewicz: Nikt wtedy nie wiedział, jak się organizuje samotny rejs dookoła świata dla kobiety

Z dubeltówką na oceanie

: Po samotnym opłynięciu jachtem Ziemi znalazła się pani w Księdze rekordów Guinnessa. Ilekroć jednak mam okazję, przebywając za granicą, opowiadać o polskich dokonaniach eksploracyjnych, kiedy mówię o pani wyczynie, moi rozmówcy są zdumieni i przekonani, że pierwszą kobietą, która samotnie opłynęła świat, była Francuzka lub Brytyjka.

KRYSTYNA CHOJNOWSKA -LISKIEWICZ: Rzeczywiście w pewnym momencie doszło do czegoś w rodzaju wyścigu między trzema kobietami, tyle że każda z nas płynęła inną trasą, a ja do tego posuwałam się w przeciwnym kierunku niż one.

Czy rywalki miały większy dostęp do środków przekazu i dlatego lepiej je zapamiętano?

Tak. Angielka miała wręcz agenta, który zajmował się jej promocją i przedstawiał ją jako kobietę sukcesu. Książkę, którą napisała, przetłumaczono, prawdopodobnie od razu w Wielkiej Brytanii, chyba na osiem języków. Unas też była wydana. Do wyścigu doszło dopiero wtedy, kiedy ogłoszono, że zachorowałam na trasie, w Australii. A zaniemogłam dość spektakularnie. Zabrano mnie z lądowiska misji aborygeńskiej samolotem do szpitala, co jest zresztą na tamtym kontynencie normalne. Do najbliższej kliniki leciałam 600 km....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1370

Spis treści
Zamów abonament