Zmuszać nie będziemy, ale wyboru dokonać trzeba
ROZMOWA
Valdis Birkavs, minister spraw zagranicznych Łotwy
Zmuszać nie będziemy, ale wyboru dokonać trzeba
Wjakim stopniu ostatni kryzys był wynikiem sporów wokół kwestii obywatelstwa łotewskiego, a w jakim presji zewnętrznej?
VALDIS BIRKAVS: -- Byłbym bardzo ostrożny w używaniu terminu kryzys na określenie tego, co się dzieje na Łotwie. Oczywiście są problemy i musimy z tego wyciągnąć wnioski. Ale kryzys może być też motorem pozytywnych przemian. Przy takim założeniu powiedziałbym, iż obecna sytuacja spowodowała, że posunęliśmy się do przodu, i to znacząco. Zrobiliśmy to, co powinniśmy uczynić już dawno. Nie dla Unii Europejskiej, nie dla Rosji, ale dla nas samych.
Od dwóch lat walczę o to, aby więcej uwagi poświęcać problemom integracji społeczeństwa. Przekonywałem, że konieczne są zmiany w ustawodawstwie oobywatelstwie. I teraz właśnie te problemy rozwiązaliśmy. Dlaczego więc mówić o kryzysie? Rząd przetrwał i przetrwa, a z Rosją sami najlepiej wiecie, jak jest -- zawsze można oczekiwać niespodzianek.
To prawda, że proponowane zmiany ustaw o obywatelstwie posuwają was naprzód. Ale w umowie koalicyjnej zapisano to, czego domagała się łotewska prawica -- że żadnych zmian w przepisach dotyczących obywatelstwa nie będzie. Był to jeden zwarunków istnienia koalicji. Dlaczego więc dopiero...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta