Spokój dyktatora
BIAŁORUŚ
Niektórzy organizatorzy demonstracji w rocznicę Czarnobyla nie kryli rozczarowania małą frekwencją. Według nich ludzie nie widzą nadziei na zmiany, więc popierają Łukaszenkę.
Spokój dyktatora
TOMASZ TELUK
z mińska
Coroczna manifestacja upamiętniająca katastrofę w Czarnobylu zgromadziła prawie 10 tysięcy przeciwników dyktatury prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Dla opozycji był tokolejny sprawdzian poparciaspołeczeństwa białoruskiego dla walki przywódców demokratycznych o zmianę systemu politycznego kraju. Protest niesprowokował żadnej oficjalnej reakcji administracji Łukaszenki i został zlekceważony przez rządowe media.
Białoruś należy do państw, które w największym stopniu ucierpiały w wyniku eksplozji reaktora atomowego w ukraińskim Czarnobylu. Mimo że od tragedii minęło już 12 lat, to skutki skażenia nadal stanowią dla władz nie rozwiązany problem ekonomiczny i społeczny. Według organizacji ekologicznych blisko jedna trzecia kraju boryka się z konsekwencjami katastrofy. Ludzie, których nie dosięgnęło śmiertelne żniwo chorób popromiennych, mieszkają na terenach skażonych. Wciąż jest tam produkowana żywność.
Oficjalnie brakuje pieniędzy na likwidację szkód. Administracja państwowa wszelkimi środkami stara się zmniejszyć rozgłos, jakie wywołują...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta