Posłowie atakują, rząd wyjaśnia
Spór o wycenę Banku Śląskiego
Posłowie atakują, rząd wyjaśnia
W Sejmie: nowa afera w stylu FOZZ
Zmasowany atak na sposób wyceny Banku Śląskiego przypuścili posłowie. Do członków Komisji Przekształceń Własnościowych dołączyłi w środę posłowie z Komisji Budżetu i Finansów. Bogdan Pęk z PSL, przewodniczący Komisji Przekształceń, którego wyliczenia dały po pierwszej sesji giełdowej inaugurującej notowania BSK podstawę do najostrzejszych oskarżeń ponowił swe zarzuty także na posiedzeniu Komisji Budżetowej. Oskarżył decydentów o popełnienie dużego błędu przy wycenie akcji Banku Śląskiego SA. Porównał wycenę akcji banku z aferą FOZZ.
Zdaniem B. Pęka budżet państwa na tej operacji stracił kilkanaście bln zł, podczas gdy zysk kadry kierowniczej sięgnął 7-15 mld zł, zaś pracowników 1, 5 mld zł na osobę. Do budżetu państwa wpłynęło z tytułu sprzedaży akcji Banku Śląskiego SA pracownikom i inwestorowi strategicznemu 1, 59 bln zł. Inwestor strategiczny, ING, zarobił 15 bln zł. B. Pęk stwierdził, że urzędy nie powinny decydować o wycenie akcji. Wyznacznikiem ceny powinien być rynek. Zdaniem posła w przypadku Banku Śląskiego SA nie był potrzebny inwestor strategiczny, lecz inne bardziej korzystne rozwiązanie sprzedaży akcji.
Według byłego ministra finansów Jerzego Osiatyńskiego z UD błędna wycena akcji BŚK SA nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta