Kto kogo
ROSJA
Trudno rozstrzygnąć, kto wyszedł zwycięsko z ostatniej moskiewskiej batalii
Kto kogo
AGNIESZKA MAGDZIAK-MISZEWSKA
Trwający od kilku tygodni moskiewski spektakl pod tytułem "Siergiej Kirijenko staje na czele rosyjskiego rządu" zakończył się w trzecim akcie. Zgodnie z przewidywaniami -- happy endem. Nowy premier powtórzył przy tym większość obietnic już wcześniejskładanych lewej stronie sceny politycznej, a Borys Jelcyn z dumą podkreślił, że "rosyjskie władze z honorem wyszły z przewlekłego kryzysu rządowego" oraz że "udało się zachować zgodę i spokój w kraju".
Władza, przynajmniej ustawodawcza, innego wyboru nie miała. Mimo buńczucznych zapowiedzi, że kolejne wybory przyniosą im spektakularne zwycięstwo, komuniści doskonale zdawali sobie sprawę, iż nie mogą dopuścić do rozwiązania parlamentu. Nie dlatego, że obawiali się wyborczej porażki -- mogłoby się po prostu okazać, iż w ogóle nie wystawią w nich własnych kandydatów. Rosyjska ustawa o partiach politycznych wymaga od każdego ugrupowania startującego w wyborach parlamentarnych ponownej rejestracji co najmniej na rok przed ich terminem. Gdyby wybory miały się odbyć za kilka miesięcy, partia Ziuganowa nie miałaby szans na udział w nich (podobnie jak pozostałe partie reprezentowane w obecnej Dumie) . Dlatego właśnie w trzeciej turze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta