Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wiatraczek na prądzik

04 maja 1998 | Nauka i Technika | KF

NOWE TECHNOLOGIE

Małe turbiny wiatrowe na jacht i camping -- czyste i ciche

Wiatraczek na prądzik

KRYSTYNA FOROWICZ

Konstruktorzy turbin wiatrowych mówią, że wiatr wieje za darmo, ale za konstrukcję turbiny wiatrowej trzeba zapłacić, małe wiatraki -- podobno najlepiej sprzedają się w świecie -- kosztują od 615 do tysiąca dolarów. W Polsce duże turbiny wiatrowe produkuje m. in. nowosądecka Fabryka Urządzeń Górniczych Nowomag S. A. W Europie liczą się Bonus, Nordex, Nordtank -- producenci dużych konstrukcji.

Małe turbiny wiatrowe są nowością. Ważą od 6 do 10 kg, a ich moc to zaledwie 300 do 500 W. Po raz pierwszy zaprezentowano je na tegorocznych targach BUDMA w Poznaniu. Wyglądały jak modele prawdziwych, dużych siłowni wiatrowych. Pracują cicho i produkują czystą ekologicznie energię, co w dobie doceniania ochrony środowiska jest szczególnie cenne.

Są przede wszystkim wygodne, poręczne, bo można je przenosić z miejsca na miejsce. Z taką turbinką warto nawet pojechać na wakacje, jeśli nie chcemy się pozbywać ulubionych "miejskich" rozrywek, którym trzeba dostarczyć prąd. Można je ustawić na dachach domów, łódkach, jachtach, na campingu, na biegunie, pustyni czy nawet Nizinie Mazowieckiej.

Wiatr wiejewszędzie

Już od dawna ludzie wykorzystywali siłę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1377

Spis treści
Zamów abonament