Arbiter zamiast troskliwego opiekuna
DYSKUSJA
Założeniareformy sądownictwa
Arbiter zamiast troskliwego opiekuna
TOMASZ ZBORZYńSKI
W opublikowanych przez "Rzeczpospolitą" 9 kwietnia "Założeniach reformy sądownictwa", przygotowanych w Ministerstwie Sprawiedliwości, nie poddano rozważaniom zasadniczej koncepcji sądownictwa: zakresu kognicji sądów powszechnych.
Wydaje się, że przyjęto założenie petryfikacji obecnego stanu rzeczy, a więc sytuacji, gdzie sądy zajmują się nie tylko rozstrzyganiem sporów, ale także rejestrowaniem, prowadzeniem ksiąg wieczystych, stwierdzaniem porządku dziedziczenia, wraz z czynnościami technicznymi, jak otwieranie testamentów czy przyjmowanie oświadczeń spadkowych. Tak szeroka kognicja sądów powszechnych jest rozwiązaniem dobrym, ale bardzo kosztownym. Jest to system podobny do obowiązującego w Niemczech, gdzie -- warto te cyfry przytoczyć -- na około 80 mln mieszkańców jest blisko 22 tys. sędziów, a na wymiar sprawiedliwości wydaje się około 3, 7 proc. budżetu państwa. W Polsce na prawie 40 mln mieszkańców mamy około 8 tys. sędziów (etatów sędziowskich) , a na wymiar sprawiedliwości przeznaczamy około 2 proc. budżetu. Jeżeli zatem chcemy, by system sądownictwa działał nie gorzej niż w Niemczech, musimy zwiększyć wydatki budżetowe prawie dwukrotnie, a liczbę sędziów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta