Informacje
ROZMOWA
Informacje
Należy pan do niewielkiej grupy artystów, którzy nie narzekają na swój los.
-- To prawda. Ale ja zarabiałem pierwsze pieniądze już w liceum. I zawsze -- co podkreślam -- miałem szczęście pracować w wybranym przez siebie zawodzie.
Wliceum też?
-- W pewnym sensie tak. Na konkurs "Przekroju" wysłałem rysunek, który został opublikowany z moim podpisem. Była to dla mnie ogromna satysfakcja. A potem przyszło honorarium i kupiłem sobie dżinsy.
Docenienie związku między pieniędzmi a twórczością przyszło jednak nieco później, gdy współpracowałem z młodzieżowym pismem "Radar". Byłem wtedy wielce kochliwy. Z każdą miłością wzbierał we mnie talent pisarski. Tworzyłem wiersze, a "Radar" niektóre drukował. Wreszcie napisałem opowiadanie, zilustrowałem je i otrzymałem za to takie pieniądze, że kupiłem najnowocześniejszy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta