Granice ustępstw
ROSJA -- NATO
Wizytarosyjskiego ambasadora w siedzibie sojuszu nie jest już sensacją
Granice ustępstw
Ję DRZEJ BIELECKI
z brukseli
Rosjanie chcą zdobyć jak najwięcej informacji o NA-TO. Domagają się nawet udostępnienia planów inwestycji wojskowych, jakie mają być realizowane w Polsce, Czechach i na Węgrzech po ich wstąpieniu do NATO. Budzi to niepokój przyszłych członków sojuszu. "Wiemy, gdzie jest granica ustępstw wobec Moskwy. Możemy słuchać Rosjan, brać pod uwagę ich punkt widzenia, ale decyzje podejmujemy sami" --uspokajają dyplomaci sojuszu w rok po podpisaniu Aktu Stanowiącego Rosja -- NATO.
Zawarcie porozumienia -- 27 maja ub. r. -- między "16" i Rosją poprzedziły cztery miesiące tajnych negocjacji, podczas których Polska, Czechy i Węgry były pełne obaw, czy NATO nie zgodzi się na przyznanie im "drugiej (czyli zależnej od Moskwy) kategorii członkostwa". Na Zachodzie część ekspertów wróżyła, że Akt Stanowiący, w którym przyznaje się Rosji prawo weta wobec działalności sojuszu, doprowadzi do paraliżu paktu. Jeszcze inni, po opublikowaniu dokumentu, uznali wynik negocjacji za zasłonę dymną i próbę ratowania twarzy rosyjskich władz po poszerzeniu NATO.
Siećkontaktów
Rok po zawarciu porozumienia żadna z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta