Nie wystarczy mieć rację
NIEMCY
Jak ściągnąć należności
Nie wystarczy mieć rację
ZBIGNIEW MICHAłOWSKI
Jedno z popularnych niemieckich powiedzonek mówi, że mieć rację, a uzyskać uznanie tej racji, to dwie zupełnie różne rzeczy. W języku niemieckim brzmi to bardziej dowcipnie, bo "racja" i "prawo" są w nim określane jednym słowem "Recht". Oczywiście mowa o uzyskaniu uznania swoich racji przed sądem. Jeszcze trudniej wyegzekwować rację przyznaną przez sąd w stosunku do dłużnika.
Poza całą gamą mniej lub bardziej nielegalnych trików stosowanych przez dłużników w celu udaremnienia lub przynajmniej przeciągnięcia w czasie egzekucji istnieje bogaty zbiór przepisów prawnych chroniących dłużnika przed jej zbyt dotkliwymi skutkami, a także przed zuchwałością i samowolą urzędników fiskusa i innych instytucji państwowych. Poza omówioną w poprzednim artykule ("Rz" z 13 maja) tzw. klauzulą generalną (§ 765 a ZPO) , stanowiącą ogólną podstawę ochrony prawnej przed nadmierną zaborczością wierzycieli, istnieje wiele przepisów regulujących szczegółowo konkretne sytuacje w postępowaniu egzekucyjnym, w których dłużnik może liczyć na złagodzenie skutków egzekucji, jeśli zachowane są pewne, wyraźnie w tych przepisach określone, warunki.
Nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta