Zupa na gwoździu
DYPLOMACJA KULTURALNA
Entuzjaści nie zastąpią profesjonalistów
Zupa na gwoździu
STANISłAW ZAWIś LIń SKI
"Koń, jaki jest -- każdy widzi: promocja polskiejkultury kuleje. Niewielu jest zadowolonych ztego, jak prezentujemy się na świecie, chociaż ci, co zajmują się "eksportem" kultury, robią, co mogą. Na szczęście (? ) po raz pierwszy od wielu lat potrzebną, publiczną dyskusję ouwarunkowaniach i sposobach tejże promocji można toczyć bezkonieczności uwzględniania międzyresortowych sporówkompetencyjnych, które szalenie -- choć nie tylko one -- tę dyskusję utrudniały.
Niedawna zgodna opinia Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu co do tego, że koordynatorem działań promocyjnych powinno być nadal Ministerstwo Spraw Zagranicznych (współpracujące z MKiS, MEN itp. ), pozwala żywić nadzieję, iż ciężar w ymiany poglądów przeniesie się teraz na kwestie programowo-finansowe. Ioby tak się stało, gdyż one są najistotniejsze.
Dlaczego najważniejsze są program ipieniądze? Odpowiedź jest oczywista: dlatego, że przesądzają omożliwościach tworzenia dobrego, awięc nie zniekształconego obrazu Polski ipolskiej kultury wświecie. Jednocześnie decydują otym, czy nasza oferta promocyjna potrafi skutecznie konkurować zinnymi, czy dla zagranicznych elit opiniotwórczych, mediów itamtejszej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta