Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Cierpienia Wertera z Cannet

12 września 1998 | Plus Minus | KR

Cierpienia Wertera z Cannet

1.

Werter, młody icierpiący: "To przecie pewne, że nic na świecie nie czyni człowieka potrzebnym, jeno miłość. Widzę to po Locie, że nierada by mnie stracić, adzieci też inaczej nie myślą, tylko że każdego następnego dnia przyjdę znowu. Dziś poszedłem nastroić fortepian Loty; nie mogłem tego jednak zrobić, bo dzieci nudziły mnie obajkę i Lota sama powiedziała, bym im sprawił tę przyjemność. Krajałem im chleb na wieczerzę, który przyjmują teraz tak samo chętnie ode mnie jak od Loty iopowiadałem im ulubiony ustęp o Xiężniczce, której usługują ręce".

Werter opowiadał dzieciom bajkę o Xiężniczce zamkniętej wwieży, którą karmiły zwieszające się zsufitu czarodziejskie dłonie. Rodzeństwo Loty, wrażliwe na precyzję narracji, wymagało od Wertera, by powtarzał baśń precyzyjnie, w ten sam sposób, bez żadnych wariantów idodatków. Tylko dzieci potrafią docenić nieznane wznanym iuwielbiają powtórzenia. Dzieci izakochani.

2.

Słoneczny ranek wosiedlu dla ubogich w Cannet koło Cannes. Huk ibłysk -- betonowy dom pęka jak nadmuchana papierowa torebka. Płyty piątego piętra, wylatują wpowietrze, stropy oddzielające kolejne kondygnacje pękają.

Dwie osoby...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1490

Zamów abonament