Schody do nieba
ESTONIA
Czy korupcja i problem mniejszości rosyjskiej mogą opóźnić stowarzyszenie lidera przemian gospodarczych byłego bloku wschodniego ze strukturami europejskimi
Schody do nieba
TOMASZ TELUK
Popijamy tutejsze piwo, które zdobywa ponoć medale na browarniczych festiwalach w Finlandii, w jednym z ogródków w pobliżu położonego w centrum Raekoja Plats.
-- Czy widziałeś gdziekolwiek na świecie więcej kasyn niż w Tallinie? -- pyta Urmas, krupier w ogromnym kompleksie hazardowym hotelu Metropol. -- Chyba w Monte Carlo -- z uśmiechem ułatwia mi znalezienie właściwej odpowiedzi. -- Moim pracodawcą jest Włoch, w przyszłym roku przenosi mnie do pracy w Kairze. Urmas wchodzi do restauracji i bierze od dziewczyny w kasie przygotowany zwitek banknotów. -- Chodź postawię ci obiad -- namawia. -- Wiele lat pracowałem jako ochroniarz, znam ludzi. Nie pytam już, skąd ta ogromna blizna ciągnąca się od lewej skroni aż po grdykę. -- To pralnia brudnych pieniędzy, stary, dopiero niedawno zaczął się rynek na narkotyki, wiesz, o czym mówię. Po kilku zakulisowych pytaniach mojemu przewodnikowi odchodzi dalsza ochota do zwierzeń.
Życie w wolnym kraju
-- Estonia to wolny kraj. Mamy wolny rynek, powszechne wybory, niezależne prasę i telewizję -- stanowczo twierdzi Marin Mottus, sekretarz prasowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)