Co je moje
Co je moje
ILUSTRACJA JANUSZ MAYK-MAJEWSKI
Co łączy wyciąg z banku, rodzinny grobowiec i zdjęcie z plaży? To, że są naszymi dobrami osobistymi. Bo wszyscy mamy prawo do tajemnicy korespondencji, pochowania razem z rodziną, ochrony prywatności. I coraz częściej dochodzimy tego prawa w sądzie.
Na dobrą sprawę jeszcze do niedawna wielu z nas kojarzyło hasło "dobra osobiste" z samochodem, domem i miedzą. Teraz dobra osobiste robią zawrotną karierę. Mówi się o nich coraz więcej między innymi dlatego, że coraz częściej pojawiają się na wokandzie. Ale czym właściwie są? Zapytana przez nas mecenas Jolanta Szymanek-Deresz stwierdziła, że nie można ich ściśle zdefiniować. Kodeks cywilny wylicza przykłady dóbr osobistych,takie jak: zdrowie, nazwisko, wizerunek, nietykalność mieszkania, twórczość artystyczna, swoboda sumienia.
Mariusz Kamiński: - Kiedy słyszę, że jesteśmy "bojówką", czuję się urażony.
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Ale ten katalog nie jest zamknięty. Nie padło jeszcze ostatnie słowo, bo ciągle pojawiają się nowe kategorie. Przynosi je praktyka sądowa. Dopiero w 1991 roku do chronionych dóbr dołączyła "przynależność do płci". Wszystko dlatego, że pewien transwestyta domagał się, żeby zmieniono mu dokumenty i do aktu urodzenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta