![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Czekanie na sprawiedliwość
SPRAWA LOCKERBIE
Przez dziesięć lat od katastrofy rodziny 270 ofiar oraz władze państw zachodnich domagały się ukarania libijskich zamachowców. Dopiero niedawno pojawiła się szansa na przeprowadzenie procesu.
Czekanie na sprawiedliwość
TERESA STYLIńSKA
Wszkockim miasteczku Lockerbie kilkadziesiąt osób przejdzie dzisiaj śladami miejsc, gdzie dziesięć lat temu zginęli ich bliscy. Punktem kulminacyjnym tej smutnej pielgrzymki będzie spotkanie w ogrodzie pamięci na miejscowym cmentarzu. Na kamieniu wyryto tam nazwiska 270 osób -- ofiar pamiętnej katastrofy samolotowej. Zostanie odprawiona msza, nie tylko zresztą w Lockerbie, ale także w Opactwie Westminsterskim w Londynie. Nabożeństwo zacznie się minutą ciszy o godzinie 19. 03, dokładnie w rocznicę owej chwili, gdy podłożona na pokładzie bomba rozerwała na strzępy samolot amerykańskich linii lotniczych Pan Am, lecący z Frankfurtu do Nowego Jorku.
Maszyna runęła z wysokości 10 tys. metrów wprost na centrum Lockerbie, cichą miejscowość w południowej Szkocji. Było to tak, jakby z nieba spadła na nas ognista kula -- opowiadają ludzie.
Katastrofa nad Lockerbie była największą, jaka kiedykolwiek wydarzyła się na terenie Wielkiej Brytanii, i jedną z najtragiczniejszych w historii lotnictwa. Ale nie tylko z tego powodu przeszła ona do historii. Tragedia nad Lockerbie była...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
