Diabeł tkwi w szczegółach
ROZWAŻANIA
Lech Gardocki, pierwszy prezes Sądu Najwyższego
Diabeł tkwi w szczegółach
Jedną z zasad demokratycznego państwa jest podział władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. W konstytucji zasadę tę wyraźnie statuuje art. 10 ust. 1. Wynika z niej np. to, że władza ustawodawcza może stanowić prawo, ale nie może sprawować na jego podstawie wymiaru sprawiedliwości. Z kolei władza sądownicza nie powinna rościć sobie pretensji do stanowienia prawa.
Granica między stosowaniem prawa przez sądy i trybunały i jego interpretacją a tworzeniem prawa nie zawsze jest łatwa do wytyczenia. Dlatego często można spotkać się z wątpliwościami (zwłaszcza w odniesieniu do interpretacji dokonywanej przez Sąd Najwyższy i Trybunał Konstytucyjny) , czy sąd jeszcze interpretuje prawo, czy też już wkracza na pole prawotwórstwa. Takie podejrzenia pojawiają się zwłaszcza, gdy sądy, opierając się na ogólnym sformułowaniu ustawy lub konstytucji, formułują na jego podstawie normy dość szczegółowe. Ten ciekawy problem będzie zawsze przedmiotem rozważań isporów w konkretnych sytuacjach. Istnieje tu jednak i inny problem: w jakim zakresie organa władzy sądowniczej mogą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)