Po kokainę na targ
KOLUMBIA
Garnizon na końcu świata
Po kokainę na targ
OD SPECJALNEGO
WYSłANNIKA "RZ"
Wpływy lewicowej partyzantki w Kolumbii kończą się na linii równika. Na południe od niej, na pograniczu kolumbijskiej Amazonii, niepodzielnie panuje wojsko. Jeden z garnizonów znajduje się w Monclart nad rzeką Putumayo, w pobliżu zbiegu granic Kolumbii, Peru i Ekwadoru. Drugi, znacznie większy, stacjonuje w Puerto Leguizamo, 5-tysięcznym miasteczku, leżącym o 250 km na południowy wschód od Puerto Asis.
Dystans ten pokonaliśmy szybką motorówką w 5 godzin. Jej kapitan, Pedro, sprawnie omijał mielizny i wystające zwody gałęzie. Czasami zdarza się, że przy niskim stanie rzeki większe łodzie zatrzymują się na płyciznach w połowie drogi, gdzie czekają na deszcz.
Kokainowy targ
Nad Putumayo trafia coraz więcej osadników. Po stronie kolumbijskiej minęliśmy kilka małych wiosek zobowiązkową tawerną nad samym brzegiem. Po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta