![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Poprzeczka coraz wyżej
W Trójmieście najczęściej poszukiwani są finansiści, menedżerowie i informatycy. Rzadziej -- inżynierowie.
Poprzeczka coraz wyżej
Niezależnie od zasobów finansowych, jakimi dysponuje firma, jej wielkości oraz dostępności technologii i knowhow niewiele można osiągnąć nie dysponując o dpowiednimi ludźmi. To właśnie oni tworzą firmę. Od tego, kim są i jak działają, zależy jej wizerunek, pozycja na rynku, osiąganie zysku. Posiadanie pracowników o wysokich kwalifikacjach i odpowiednim potencjale rozwojowym jest zatem jedną z kluczowych kwestii, od których zależy sukces i trwanie organizacji w dłuższym okresie. To pozornie oczywiste stwierdzenie nabrało w Polsce szczególnego znaczenia dopiero z początkiem lat dziewięćdziesiątych.
Przejście od gospodarki centralnie planowanej do gospodarki rynkowej otworzyło nasz kraj na wpływy kapitału zagranicznego. Dynamicznie zaczął rozwijać się sektor prywatny. Przeobrażenia w gospodarce znalazły bardzo szybko odzwierciedlenie w tworzącym się wolnym rynku pracy. Pojawiły się nowe, nieznane dotychczas, zjawiska: z jednej strony wysoki poziom bezrobocia, a z drugiej -- stale rosnący popyt na wysokiej klasy specjalistów.
Kwalifikacje finansistów i handlowców
Oczywiście trójmiejski rynek pracy nie był wyjątkiem. Przez wiele lat przemysł, głównie stoczniowy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
