Pułapka Miloszevicia
Pułapka Miloszevicia
Stało się to, czego rosyjska klasa polityczna obawiała się już od dawna -- NATO zaatakowało Serbów bez pytania o zgodę Rady Bezpieczeństwa ONZ. Pominięto jedyne forum międzynarodowe, na którym Rosja -- dzięki prawu weta -- wciąż mogła czuć się i zachowywać jak supermocarstwo. Pogrążonemu w systemowym kryzysie państwu świadomość posiadania takiego statusu była bardzo potrzebna.
Pierwsze reakcje Kremla były, jak pamiętamy, gwałtowne i zdecydowane -- odwołanie, dosłownie w ostatniej chwili, wizyty Jewgienija Primakowa w Waszyngtonie, zapowiedź zerwania wszelkich kontaktów z NATO i rozmieszczenia broni jądrowej na Białorusi, a nawet -- zbrojnej pomocy dla "bratniej Jugosławii". Zlekceważona -- na oczach całego świata -- Moskwa szykowała się do ostrej riposty. Tylko nieliczni rosyjscy komentatorzy odważali się pytać, czy takie zachowanie ma sens i czy warto ryzykować otwarty konflikt z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta