![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Uciec od siebie
Uciec od siebie
Rozmowa z Ewą Kuryluk, malarką, pisarką, historykiem sztuki
W odrestaurowanym budynku manufaktury nieborowskiej od początku sierpnia tego roku będzie można oglądać sztukę współczesną. Pani wystawa zainauguruje działalność tej galerii.
W sobotę, 30 lipca o godzinie 12. 00, odbędzie się otwarcie mojej wystawy, na której pokażę część instalacji, jaką w całości zaprezentuję we wrześniu w Galerii Domu Artysty Plastyka. Będzie to przegląd rzeczy powstałych w ciągu ostatnich 17 lat. Wszystko przywiozłam z Ameryki. W Nieborowie pokażę tylko rysunki na bawełnie, w Galerii DAP także prace na jedwabiu. Te ostatnie nigdy nie były eksponowane w Polsce: zwykle, mając do dyspozycji tylko jedną salę, wolałam nie mieszać jedwabiu i bawełnianej surówki. W Galerii DAP jest kilka pomieszczeń, więc zmieści się jedno i drugie.
Na obrazach i rysunkach umieszcza pani zawsze wizerunki własne i swoich najbliższych. Czy tym razem też tak będzie?
Mam niewielki krąg bohaterów. Zawsze to są ci sami ludzie. W Nieborowie też tak będzie. Pokażę tam m. in. instalację, która jest mi bardzo bliska. Powstała na zamówienie Międzynarodowej Konferencji Rzeźby w San Francisco w 1982 roku. Jest to 12 postaci naturalnej wielkości, siedzących na krzesłach. Do rysowania użyłam rdzawego tuszu i białego akrylu. Każda postać jest trochę mną,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
