Waterloo kultury europejskiej
Sukces pop-artu był niepodważalny, a potwierdzały go rzesze naśladowców, powiększające się w zatrważającym tempie
Waterloo kultury europejskiej
MONIKA MAłKOWSKA
Teoretycy kultury zgodnie uważają pop-art za najważniejsze artystyczne zjawisko dekady 1960--70. Przyznają to bez względu na własne upodobania; bez względu na to, z jakim impetem potępiali lub lansowali kiedyś sztukę pop. Istotnie -- z perspektywy czasu pop jawi się jako ostatni dwudziestowieczny kierunek "totalny". Obejmował najróżniejsze dyscypliny sztuki, odcisnął swe piętno na rozmaitych przejawach ludzkiej aktywności, na wszystkich szczeblach kultury, od wysokiej po prostacką.
Poza Andym Warholem, najważniejsi twórcy pop-artu wciąż żyją, działają, cieszą się sławą. Popularność tych artystów potwierdza powodzenie większych i mniejszych wystaw ich dokonań. Rekordem frekwencyjnym muzeów narodowych, stołecznego i krakowskiego, była retrospektywa Warhola. Obecnie tłumy przyciąga wystawa grafik autorstwa amerykańskich mistrzów gatunku, czynna w warszawskiej Zachęcie.
Nazwiska Lichtensteina, Johnsa, Rauschenberga, Oldenburga, Rosenquista, Dine'ai zamieszkałego w Kalifornii Brytyjczyka Hockneya nie potrzebują reklamy. Wiadomo, to gwiazdorzy popu, kierunku, który był prawdziwą artystyczną rewolucją w latach 60. Jaka jest obecna kondycja dawnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta