Cena darmowego komputera
INTERNET
Ponad 40 milionów Amerykanówujawniło swe dane osobiste w zamian za oferty darmowych produktów
Cena darmowego komputera
JAN PALARCZYK
z san francisco
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że Amerykanie cenią swe prawo do prywatności i buntują się, kiedy ich dane osobiste znajdą się w niepożądanych rękach. Potrafią się domagać usunięcia swego nazwiska z list bezpośredniego marketingu i protestują, jeśli rząd przysyła im formularze podatkowe z wydrukowanym na nich numerem osobistym Social Security (odpowiednikiem polskiego nr PESEL) . Wielu z nich po prostu odkłada słuchawkę, jeśli do domu dzwoni wieczorem przedstawiciel sprzedawcy i usiłuje im coś wcisnąć. Okazuje się jednak, że -- za odpowiednią cenę - mieszkańcy USA potrafią także dobrowolnie zrezygnować z prawa do świętego spokoju isprzedać swe dane w Internecie.
Stare porzekadło amerykańskie mówi, że nie ma czegoś takiego, jak darmowy lunch -- jeżeli ktoś funduje posiłek w trakcie południowej przerwy, to ma w tym jakiś interes. Ta maksyma, kwestionująca bezinteresowność w świecie biznesu, została zignorowana przez wielu konsumentów, którzy teraz z wielkim entuzjazmem udzielają dokładnych i nformacji na swój temat, aby dostać darmowy komputer.
Niedawno firma Free-PC z południowej Kalifornii ogłosiła, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta