W kolejce do Kwirynału
I tura wyborów prezydenta Włoch
W kolejce do Kwirynału
JA CEK MOSKWA
z rzymu
Dziś rozpoczyna się pierwsza tura wyborów prezydenta Republiki Włoskiej. Prawdopodobnie nie przyniesie rozstrzygnięcia, ponieważ do zwycięstwa wymagana jest większość dwóch trzecich głosów. Dopiero w czwartej turze, która odbędzie się najwcześniej w sobotę po południu, wystarczy zwykła większość.
Zgromadzenie Narodowe liczy 1010 tak zwanych Wielkich Elektorów. Wśród nich: 628 deputowanych, 314 senatorów, 10 dożywotnich senatorów i 58 reprezentantów regionów. Centrolewicowa koalicja może liczyć na 562 głosy. Uzyskanie większości dwóch trzecich wymagałoby więc wydatnego poparcia opozycji. Głosowanie jest tajne, co potęguje ryzyko różnych niespodzianek. Przywódcy centroprawicy, Silvio Berlusconi i Gianfranco Fini, nie wykluczają uzgodnienia wspólnej kandydatury z koalicją, ale mają oczywiście swoje własne interesy.
Nie jestem masonem
Gazety włoskie od kilkunastu dni publikują zestawienia szans poszczególnych kandydatów. Ciągle najwyższe notowania ma Carlo Azeglio Ciampi. "Superminister" resortów gospodarczych (skarbu i budżetu) w obecnym rządzie jest człowiekiem spoza układu politycznego. Nigdy nie należał do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta