Prywatność lokatorów
LIST
Prywatność lokatorów
Zaiste, z uporem godnym lepszej sprawy, lokatorzy kamienic i bloków wielorodzinnych są pomawiani o przewrażliwienie i niewłaściwe rozumienie ochrony swojej prywatności, gdy decydują się na wykreślenie swoich nazwisk ze spisów lokatorów oraz tabliczek na domofonach. W ten sposób utrudniają jakoby komunikowanie się i w sumie fikcją jest ta ochrona, bo są adresy choćby w książkach telefonicznych. Pod tymi opiniami podpisują się eksperci komisji sejmowych i wygląda to wręcz na nagonkę na tych, którzy decydując się na wykreślenie swoich nazwisk są obecnie w mniejszości, przynajmniej w mniej ludnych miejscowościach.
Spójrzmy na mieszkańców domów jednorodzinnych. Czy komukolwiek przyszłoby do głowy domagać się od nich umieszczenia nazwisk na posesjach? Mamy tu niewątpliwie do czynienia z konieczną zmianą mentalności i spojrzenia innymi oczyma na ochronę danych osobowych, która tak naprawdę najwięcej zależy od naszych własnych zachowań.
Waldemar Wiglusz, przemyśl