Dziewięć do dziewięciu
REPORTAŻ
Nie potrafili się dogadać. Mają komisarza i kolejne wybory
Dziewięć do dziewięciu
KATARZYNA S ADłOWSKA
W komarowskiej gminie samorządowcy mają pecha, już dwukrotnie mieli skróconą kadencję. Teraz po raz piąty odbędą się tam wybory. A to wszystko dlatego, że w Komarowie ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać, bo dawno temu podzieliła ich śmierć pewnego doktora.
Jeszcze przed pierwszą sesją radni komarowskiej gminy spotkali się, by porozmawiać o wyborze władz.
-- Normalnie było powiedziane, tak jak się rozmawia, po ludzku -- z naszej strony wójt, z waszej przewodnicząca. Wtedy się zgodzili -- opowiada Czesław Saczek, członek zarządu. On i radni związani z PSL twierdzą, że jeszcze wtedy można było się porozumieć i podzielić władzą, jak wszędzie na świecie, gdy w wyborach strony zdobywają po 50 procent głosów. -- Ręka została wyciągnięta i przewodniczącą wybraliśmy z tamtej strony. Wójta do dziś nie ma -- tłumaczy Zbigniew Morski, radny PSL.
Jeszcze w listopadzie przewodniczącą rady została Jolanta Skowronek z prawicy. Oprócz klubowych kolegów poparła ją jedna osoba z PSL. -- Było powiedziane jasno: wszyscy głosujemy za mną, a potem za ich zastępcą. Aoni wgłosowaniu dali mi jeden głos, a zastępcę poparliśmy całą osiemnastką -- opowiada Skowrońska. -- Nie dotrzymali obietnicy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta