O petencie, który przeszkadza w pracy
BANKI
O petencie, który przeszkadza w pracy
Mimo dużej konkurencji na rynku banki nie dbają o swoich klientów
Coraz częściej zostajemy klientami banków. Pracodawca nie wypłaci nam poborów inaczej niż na konto, musimy posługiwać się kartami, czekami, nie kupimy mieszkania czy samochodu bez kredytu. Kontakty z bankiem stają się koniecznością. Jednak im głębiej banki wkraczają w nasze życie, tym więcej mamy do nich pretensji.
Skarży się czytelniczka, że zawarła z bankiem umowę o prowadzenie rachunku w walutach wymienialnych i zastrzegła sobie odbieranie wyciągów w banku. Z racji skomplikowanej sytuacji rodzinnej nie chciała, aby korespondencja z banku trafiała do jej domu. Tymczasem pracownik banku coś pomylił i wyciąg przyszedł na adres miejsca zamieszkania. Klientka miała potem kłopoty rodzinne. Zażądała więc od banku zadośćuczynienia. Bank stwierdził jednak, że zgodnie z kodeksem cywilnym musiałaby wykazać związek między niedopełnieniem umowy a poniesionymi przez nią wymiernymi stratami.
Inna klientka zaciągnęła kredyt w tym samym banku, w którym miała konto osobiste, tylko że w innym oddziale. Spłat dokonywano na jej stałe zlecenie z rachunku osobistego. Pieniądze wędrowały więc z jednego oddziału do drugiego. Raz jednak na skutek pomyłki banku zabłądziły. Natychmiast...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta