Jestem Afrykaninem
RPA
Dziesięć lat temu Thabo Mbeki negocjował z rządem RPA zniesienie apartheidu. Dziś, w przededniu wyboru na prezydenta, głosi potrzebę odbudowy Afryki.
Jestem Afrykaninem
RYSZARD MALIK
z pretorii
-- I am an African -- te słowa Thabo Mbekiego obiegły cały świat. Był rok 1996. Prezentując nowo uchwaloną Konstytucję RPA, wiceprezydent wygłosił w parlamencie emocjonalne przemówienie.
-- To właśnie wtedy -- wspomina Stanley Uys, znany południowoafrykański komentator -- zaczęła się nowa era w polityce Republiki Południowej Afryki, państwa dotychczas skupionego przede wszystkim na rozwiązywaniu problemów wewnętrznych.
Ale trzy lata temu Mbeki pozostawał -- mimo decyzji Mandeli, że to Thabo będzie jego następcą -- w cieniu Madiby, Ojca Narodu. Charyzmatyczny przywódca mimo swego wieku dominował na scenie politycznej nowej Republiki Południowej Afryki. Czy teraz Mbeki zdoła spełnić swoje afrykańskie marzenia? Czy odbuduje Afrykę w myśl programu "african renaissance"? Czy afrykańscy dyktatorzy powinni się obawiać o swoją przyszłość?
"Mbeki Afrykanin", polityk mający swoją wizję Afryki u progu nowego tysiąclecia, wbrew pozorom nie jest idealistą. Według jednego z jego doradców istnieją już plany utworzenia sił pokojowych opartych na krajach stowarzyszenia ekonomicznego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta