Białoruś

Urał Łatypow, minister spraw zagranicznych Białorusi

Chcą władzy, niech wygrają wybory

PIOTR KOWALCZYK

Polska jest już w NATO, a niedługo będzie również członkiem Unii Europejskiej. Mińsk nie ukrywał swojego wrogiego stosunku do rozszerzenia sojuszu atlantyckiego na wschód. W jaki sposób NATO może zagrażać Białorusi? Jak w tym kontekście ocenia Pan możliwości rozwoju stosunków polsko-białoruskich?

URAŁ ŁATYPOW NATO jest paktem militarnym, stawiającym sobie za cel obronę przed agresją zewnętrzną. Nie sądzę, aby można było dziś powiedzieć, że jest ktoś, kto zagraża Europie i przed kim trzeba się bronić, przyjmując do NATO nowych członków. Dlatego też z naszego punktu widzenia - ponieważ nie ma zagrożenia agresją z czyjejkolwiek strony - nie ma też żadnych racjonalnych motywów uzasadniających powiększenie sojuszu.

Na pytanie o rozwój naszych stosunków po przyjęciu Polski do NATO, odpowiem: to będzie zależało od Polski. Uważam, że jeśli z waszej strony nie będą podejmowane działania zagrażające naszemu bezpieczeństwu, to znaczy,