Śledzie z mostu, łososie z motorówki
Ogród Szwecji
Śledzie z mostu, łososie z motorówki
MAREK DUSZA
Rześkie powietrze, zapach lasu, woda czysta jak kryształ i zapierające dech krajobrazy. Dla spragnionych atrakcji festyny i parki rozrywki, a dla zwiedzających stare przytulne miasteczka oraz wizyty w zabytkowych hutach szkła i żelaza. To wszystko oferuje południowo-wschodnia Szwecja, która dzięki połączeniom promowym wcale nie jest tak odległa.
Zapatrzeni w kolorowe oferty przepełnionych śródziemnomorskich kurortów, zapominamy, że naprawdę odpocząć można tylko w ciszy i spokoju na łonie natury. Warto spróbować zmienić kierunek wyjazdów urlopowych i zacząć podróż promem z Gdyni do Karlskrony, najbardziej na południe wysuniętego szwedzkiego portu nazywanego Wenecją Północy i wpisanego na listę Światowych Zabytków Kultury UNESCO.
Kiedy w 1658 r. Szwecja odzyskała południową część półwyspu od Duńczyków, król Karol XI postanowił zbudować tu swoją morską twierdzę i nie zamarzający zimą port. Na przeszkodzie stanął mu właściciel wysp Vittus Andersson, który odmówił ich sprzedaży. Wtedy król uwięził Vittusa, a ten przeklął budowane tu miasto. Miały je nawiedzić trzy nieszczęścia: pożar, morowe powietrze i powódź. I rzeczywiście...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta