Naga prawda liczb
Rośnie przestępczość, spada wykrywalność
Naga prawda liczb
Polityczne bezpieczeństwo wewnętrzne Wbrew optymistycznym zapowiedziom wicepremiera Janusza Tomaszewskiego, szefa MSWiA, który po pierwszych trzech miesiącach tego roku podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej ogłosił spadek przestępczości o trzy procent, półroczne policyjne statystyki nie są optymistyczne. Po sześciu miesiącach tego roku odnotowano wzrost przestępczości kryminalnej o 6 procent i jednocześnie spadek wykrywalności o 6,1 procent. Najgorzej jest w Warszawie, gdzie liczba rozbojów wzrosła o 100 procent, a na sześć tysięcy skradzionych samochodów wykryto zaledwie 80 sprawców.
We wtorkowym komunikacie Komenda Główna Policji ogłosiła "zahamowanie przestępczości", ponieważ ogólna liczba spadła o 0,9 proc. w porównaniu z półroczem 1998 roku. Takie stwierdzenie nie jest jednak prawdziwe. "Ogólny spadek" dało zestawienie przestępstw gospodarczych i kryminalnych. W rzeczywistości jednak stwierdzono wzrost liczby przestępstw kryminalnych - z 435.869 w I półroczu 1988 roku do 461.877 w półroczu tego roku. Spadła natomiast liczba przestępstw gospodarczych - z 43.096 w ub.r. do 27.278 w tym roku.
Niestety, nie jest to powód do chwalenia policji, ponieważ spadek liczby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta