Jak udokumentować polskie drogi do wolności
Muzeum "Solidarności" nie może przypominać muzeum figur woskowych
Jak udokumentować polskie drogi do wolności
PIOTR ADAMOWICZ
Muzeum przy Checkpoint Charlie, zwane też muzeum muru berlińskiego, odwiedza dziennie nawet 2,5 tysiąca osób. Tymczasem różne pomysły na utworzenie w Gdańsku instytucji dokumentującej powstanie "Solidarności" i rolę, jaką odegrała w nowożytnych dziejach, nie mogły się doczekać się urzeczywistnienia. W najbliższą rocznicę Sierpnia'80 ma powstać specjalna fundacja, która zajmie się realizacją projektu.
Muzeum przy Checkpoint Charlie założyła osoba prywatna, Rainer Hildebrandt. Zgromadzono w nim materiały nie tylko przedstawiające historię muru berlińskiego, dzielącego miasto oraz Europę na demokratyczną i totalitarną, ale także dokumentację i przedmioty związane z walką o wolność, demokrację, prawa człowieka i obywatela różnych narodów. Są tam, na przykład, pisma i sandały Gandhiego, liczne fotogramy ilustrujące powstanie węgierskie z roku 1956 oraz praską wiosnę z roku 1968 zakończoną inwazją wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację, maszyna do pisania, na której powstała deklaracja Karty'77, oraz wydawane w ZSRR samizdaty i ofiarowana przez Jelenę Bonner maska pośmiertna Andrieja Sacharowa.
W jednej z sal poczesne miejsce zajmują pamiątki związane z polskimi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta