Nie można się nudzić
"Stwarzanie dzieciom możliwości daje satysfakcję, że wyjeżdżają w świat, a i świat zjeżdża do nich."
Nie można się nudzić
Wojciech Ziemniak i jego dzieciaki obok Roberta Korzeniowskiego w Budapeszcie podczas lekkoatletycznych mistrzostw Europy w 1998 roku
FOT. ARCHIWUM
MAREK CEGLIŃSKI
Racot pewnie do dziś kojarzyłby się wyłącznie ze stadniną koni, gdyby w 1981 roku nie trafił tu Ziemniak. Dzieci z tej wioski, leżącej 350 kilometrów od Warszawy, nie wyjechałyby za granicę czternaście razy w ciągu sześciu lat, nie odwiedziłyby największych stolic europejskich, gdyby pierwszy w historii szkoły "wuefista" nie zabrał ich kiedyś na pierwszą wycieczkę krajową. Wojciech Ziemniak, dziś dyrektor szkoły w Racocie, nie spotykałby się wraz z uczniami z przewodniczącym Samaranchem, gdyby nie zauroczyła go kiedyś idea olimpijska.
Nazwano go "królem polskich kibiców", gdyż jego pasją stało się podróżowanie wraz z młodzieżą wychowywaną w duchu ideałów olimpijskich tam, gdzie występują polscy sportowcy. Często na zawodach sportowych rozgrywanych "gdzieś w świecie" wycieczka z Racotu jest jedyną grupą polskich kibiców. Nie tylko w świecie. Członkowie Szkolnego Klubu Sportowego "Jantar" ratowali frekwencję w pustej "Arenie" w Poznaniu w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta