"Inżynier VAT" już na wolności
"Inżynier VAT" już na wolności
Areszt Zakładu Karnego w Załężu pod Rzeszowem opuścił wczoraj w południe Stanisław P., za którego wpłacono rekordowe w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości poręczenie majątkowe -16,5 miliona złotych. Znany na Pomorzu biznesmen podejrzany jest o udział w szajce, która wyłudziła z urzędów skarbowych 70 milionów złotych podatku VAT.
Tuż po opuszczeniu murów więzienia Stanisław P. powiedział dziennikarzom, że decyzja o wpłaceniu kaucji należała do żony. - Jesteśmy bogatą rodziną, a takie pieniądze moje firmy zarabiają w ciągu jednego dnia - powiedział. Dodał, że zamierzał wybudować w kraju dwie fabryki, ale najprawdopodobniej zmieni plany i wybuduje je na Litwie. Nie chciał mówić o zarzutach postawionych mu przez prokuraturę. Twierdził, że jest niewinny i nie może odpowiadać za swoich pracowników.
Czterdziestodziewięcioletni Stanisław P., znany wśród znajomych jako "inżynier VAT", został zatrzymany miesiąc temu w swojej posiadłości - pałacu w Koszewku k. Stargardu Szczecińskiego. Wcześniej aresztowano jego najbliższych współpracowników. Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu zarzuca Stanisławowi P. narażenie skarbu państwa na utratę 16,7 miliona złotych. Prokurator prowadzący śledztwo powiedział "Rz", że kaucja za aresztowanego w pełni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta