Ma być 32 proc. i ulga inwestycyjna
Niefrasobliwość koalicji, przegrana rządu
Ma być 32 proc. i ulga inwestycyjna
Firmy mają płacić w 2000 r. podatek w wysokości 32 proc. i będą nadal korzystać z ulgi inwestycyjnej - nieoczekiwanie zdecydowała wczoraj Sejmowa Komisja Finansów Publicznych. Tego nie spodziewał się ani rząd, ani posłowie koalicji, którzy przeświadczeni, że żadnych ważnych decyzji nie będzie, zignorowali wczorajsze głosowania. Chwilową przewagę głosów wykorzystała opozycja.
W Sejmowej Komisji Finansów Publicznych jest 15 posłów AWS, 4 - UW, 14 - SLD, 2 - PSL i 1 - ROP. Przewagę ma więc koalicja. Wczoraj jednak było inaczej; wielu posłów AWS sądząc, że nie będą głosowane stawki ani ulgi inwestycyjne (miały być przesądzone dopiero po zakończeniu prac nad drugą ustawą - o podatku od osób fizycznych), nie przybyło na posiedzenie komisji. Nieoczekiwanie pos. Marek Wagner (SLD) złożył wniosek, aby nie odwlekać kwestii stawki i ulgi inwestycyjnej. Z uzyskaniem poparcia nie miał najmniejszego problemu.
Będzie ulga i amortyzacja
Przewagą głosów opozycji komisja zdecydowała więc, że w przyszłym roku firmy będą płacić podatek w wysokości 32 proc. (rząd chciał 30 proc.), ale za to będą nadal korzystać z ulgi inwestycyjnej (rząd chciał jej zniesienia).
Budżet może by nawet na tym nie stracił, gdyby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta