Monopol na władzę
W niedzielnych wyborach socjaliści chcą zdobyć absolutną większość w parlamencie
Monopol na władzę
W sytuacji, gdy Portugalczyków zjednoczyła tragedia mieszkańców Timoru Wschodniego, atakowanie Partii Socjalistycznej mogłoby być poczytane za czyn niepatriotyczny - powtarzali liderzy ugrupowań opozycyjnych. W czasie kampanii wyborczej opozycji nie udało się zmniejszyć dystansu dzielącego ją od rządzących socjalistów. "Gdyby Timor Wschodni był partią polityczną, odniósłby przytłaczające zwycięstwo" - stwierdził komentator tygodnika "Visao". Masakry w byłej kolonii portugalskiej usunęły w cień spory, jakie toczyli politycy ubiegający się o miejsce w parlamencie.
Dwa najważniejsze ugrupowania: lewicowa Partia Socjalistyczna (PS) i liberalna Partia Socjaldemokratyczna (PSD), prześcigały się w propozycjach zakończenia kampanii terroru w Timorze Wschodnim. Szef PSD Jose Manuel Durao Barroso proponował nawet przełożenie terminu głosowania, póki nie wyjaśni się sytuacja w prowincji.
Dzięki energii premiera Antonio Guterresa, który od początku działał na rzecz wprowadzenia do Timoru Wschodniego sił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta