Puchar UEFA już bez polskich drużyn
LEGIA DAEWOO - UDINESE 1:1
Nie ma czego szukać
PIOTR KOWALCZYK
Legia - Udinese 1:1. W kolejce po piłkę - od lewej: Sylwester Czereszewski, Piotr Mosór i Bartosz Karwan, ale rywal i tak był najszybszy
Legia Daewoo Warszawa zremisowała z włoskim Udinese 1:1 (1:1) w rewanżowym meczu II rundy Pucharu UEFA i odpadła z rozgrywek, ponieważ pierwszy mecz przegrała 0:1. Sylwester Czereszewski zdobył pierwszego gola i wyrównał straty z Udine, ale radość nie trwała długo. Po bramce Roberto Sosy stało się jasne, że wicelider polskiej ligi nie ma czego szukać w starciu z ósmym zespołem ligi włoskiej.
Gol Czereszewskiego padł w 11. minucie. Akcja Legii, co stało się normą w tym meczu, dobrze się rozwijała do linii pola karnego. Kilku zawodników wymieniło podania i piłka dotarła do Czereszewskiego. Ten popatrzył na pole karne, ale nie dostrzegł żadnego kolegi, do którego mógłby podać, więc z braku lepszych możliwości postanowił oddać strzał. Piłka skakała, więc Czereszewski uderzył z woleja. Wysunięty dość daleko przed bramkę Luigi Turci też patrzył na pole karne, szukając groźnych przeciwników, ale ich nie zauważył, więc się rozluźnił i postanowił nie wracać między słupki. Piłka leciała i leciała i zamiast spaść w objęcia Turciego, zaczęła się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta