Czekista bez nagana
Czekista bez nagana
Petro Symonenko
FOT. (C) AP
OLGA IWANIAK z Kijowa
Petro Symonenko z wyglądu wcale nie przypomina żądnego krwi czekisty, którym - zgodnie z oficjalną propagandą - powinien być lider ukraińskiej Partii Komunistycznej, która w przeszłości wymordowała miliony swoich współobywateli.
Przeciwnie, przypomina raczej podtatusiałego sekretarza POP z podrzędnego zakładu pracy, z niezdrowo podkrążonymi oczami. Przynajmniej wizualnie to nie ten komunista, którym od miesięcy straszy propagandowy aparat jego konkurenta Leonida Kuczmy.
W gruncie rzeczy Symonenko był znacznie mniej zaangażowany w sowiecki system, niż obecny prezydent Kuczma, zajmujący ważną partyjną funkcję w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta