![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Bomba w pralce
Gram silnej toksyny może wytruć milion ludzi
Bomba w pralce
Od zakończenia zimnej wojny nie można było wymyślić bardziej czarnego scenariusza wydarzeń na świecie, jak uzyskanie przez fanatycznych terrorystów choćby najbardziej prymitywnej bomby atomowej. Wystarczy użyć kilka kilogramów czystego plutonu, by wysadzić w powietrze całą dzielnicę Londynu czy Warszawy, a przy tym uśmiercić kilka, a nawet kilkadziesiąt tysięcy Bogu ducha winnych ludzi. Tylko czy rzeczywiście jest to możliwe? W tej kwestii wciąż rządzą głównie emocje, wiele jest nieporozumień, zbyt mało za to chłodnej i rzeczowej kalkulacji.
Na wyobraźnię ludzi najbardziej podziałało podłożenie przez zamachowców w lutym ubiegłego roku w World Trade Center na Manhattanie w Nowym Jorku bomby konwencjonalnej o wadze co najmniej 550 kg. Terroryści nie mieli z tym większych problemów. Tak silny materiał wybuchowy skonstruowali z powszechnie dostępnych i z pozoru niewinnych chemikaliów!
Czas apokalipsy
Dla jeszcze większego podgrzania atmosfery wystarczy dodać, że użyta bomba jest mniejszych rozmiarów niż mina jądrowa o znacznie większej sile rażenia, od kilkudziesięciu ton do kilku kt TNT. W zminiaturyzowanej wersji bez kłopotu można przewieźć ją samochodem, ukrytą np. w pralce automatycznej. Jakby tego było mało, minę taką łatwo też przemycić przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
