![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Moralność szarej strefy
Moralność szarej strefy
Jan Parys
Aleksander Hall opublikował dwudziestego szóstego lipca tego roku w "Rzeczpospolitej" polemikę z moim tekstem zatytułowanym "Uwaga na pragmatyzm". Nie ukrywam, że byłem zdumiony, iż ktoś, kto sam zalicza siebie do prawicy, występuje w roli adwokata Unii Demokratycznej. Zgadzam się z moim adwersarzem, że spór między nami dotyczy m. in. najnowszej historii Polski, a dokładnie -- oceny ostatniego pięciolecia. W swym tekście próbowałem dociekać, co się stało z ideą "Solidarności", która była wspólna wielu milionom Polaków. Nagle po staranowaniu komunizmu etos "Solidarności" wszedł w taką reakcję z życiem politycznym, że uległ rozcieńczeniu i stracił swą moc jednoczenia społeczeństwa. Żadnych zdarzeń, które przytoczyłem, mój oponent nie zakwestionował.
Słusznie Aleksander Hall zauważa, że "formułuję kategoryczne sądy moralne, w których rzeczywistość przedstawiana jest w barwach czarno-białych, a siły polityczne uosabiają wyłącznie dobro albo zło". Rzeczywiście, tak właśnie oceniam życie polityczne. I sądzę, że tu leży główna różnica między nami. Uważam, że unikanie jasnych o cen doprowadziło nasze społeczeństwo do moralnego chaosu. Ci, którzy twierdzą, że nic nie jest wyraźnie dobre ani złe, są gotowi usprawiedliwić każde...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
