Praca po emeryturze
W Sądzie Apelacyjnym
Praca po emeryturze
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych problemów wynikających z ustawy z 17 października 1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent jest sposób doliczania lat przepracowanych po przejściu na emeryturę. Władysław G. dotarł w swoim sporze z ZUS aż do Sądu Apelacyjnego. I wygrał.
Decyzją z 1 stycznia 1991 r. ZUS uznał go za emeryta od 24 grudnia 1990 r. , zaliczając mu 39 lat pracy. Po rocznym wypoczynku na emeryturze Władysław G. postarał się jednak o pół etatu i przepracował na nim jeszcze rok i 9 miesięcy. Kiedy z pracy zrezygnował, zwrócił się w październiku 1993 r. do ZUS o doliczenie mu tego okresu do dotychczasowego stażu. ZUS jednak przeliczył emeryturę według nowych zasad przewidzianych w ustawie z 17 października 1991 r. , dzieląc cały staż pracy na lata składkowe (było ich 37 i 8 miesięcy) oraz na nieskładkowe (3 lata i 8 miesięcy) . Ponieważ wcześniej wszystkie lata stażu pracy liczono panu G. po 1, 3 proc. podstawy wymiaru jego świadczenia, a po przeliczeniu lata nieskładkowe tylko po 0, 7 proc. , emerytura zamiast wzrosnąć -- jak się spodziewał -- zmalała.
Władysław G. zwrócił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)