Jestem obcy
Jestem obcy
Krzysztof Globisz, krakowski aktor, twierdzi, że w Warszawie może co najwyżej pracować. Mieszkać - już nie. A jednak Warszawa przyciąga, nie tylko mirażem pieniędzy i kariery. Ściąga ludzi niespokojnego ducha. Takich, którzy ryzykują, żeby zmienić swoje życie. To dzięki nim stolica nabiera nowego charakteru.
Najpierw przyjeżdżają "za pracą", głodni sukcesu i zawodowej przygody, choć czas szybkich karier już się kończy. Na początku zwykle uważają, że pobyt w stolicy to zło konieczne, coś tymczasowego. Z biegiem czasu coraz trudniej im myśleć o powrocie w rodzinne strony. Rzadziej twierdzą już, że Warszawa to miasto brzydkie, bez wyrazu, z którym trudno się oswoić. Zaczynają zapuszczać korzenie, nie tylko dlatego, że mają dobrą pracę.
- Fala przybyszów z całego kraju powoduje ożywczy ferment, którego brakuje innym polskim miastom - tak zazwyczaj odpowiadają ludzie mieszkający w stolicy od kilku lat na pytanie dlaczego wybrali Warszawę.
Zachód w stolicy
Józef Bugno, 22-letni budowlaniec z Kobylanki pod Gorlicami, miał szczęście. Potrzebował tylko czterech dni, żeby przez ogłoszenie w gazecie znaleźć stałą pracę. Trzyma się jej już dwa i pół roku. Zarabia 1800 złotych, czasem więcej. Szef dowozi go do pracy i zapewnia lokum w swoim domu. Wydaje tylko na jedzenie i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta