Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W kręgu

08 stycznia 2000 | Plus Minus | AK
źródło: Nieznane

DEBIUT

Opowiadanie

W kręgu

FOT. FRANCISZEK MAŚLUSZCZAK

AGNIESZKA KOWALCZYK

Historia, o której chcę tutaj opowiedzieć, wydarzyła się wiele lat temu. Było to jeszcze wtedy, gdy chodziłem do szkoły podstawowej...

Szczerze mówiąc nienawidziłem szkoły. Nienawidziłem bandy rozwrzeszczanych dzieciaków, których życiowe problemy sprowadzały się do tego, kto z nich ma lepszy rower albo bardziej markowe spodnie. Nienawidziłem też nauczycieli. Zwłaszcza tych paniuś, które piskliwymi głosikami litowały się nade mną. "Biedne dziecko - mówiły. - Tak wcześnie stracić mamusię". I głaskały mnie. Tak jak się głaszcze kotka albo pieska. Oduczyłem je tego. Nienawidzę litości.

Kiedyś ugryzłem jedną nauczycielkę. Od tamtego czasu miałem spokój. Omijały mnie z daleka. Za to zaczęły wyżywać się na moim dzienniczku, do którego raz po raz swoim przesadnie starannym pismem wpisywały uwagi. Ja z kolei podpisywałem je sam, swoim niezbyt wyrobionym charakterem. Tak to jakiś czas trwało. W końcu sprawa wyszła na jaw i wezwano do szkoły mojego ojca.

Oczywiście nie przyszedł. On nigdy nie dochodził dalej, niż do rogu naszej ulicy, na którym mieścił się bar. Tam był cały jego świat. Od kiedy zmarła mama. Potrafił w kilka wieczorów przepić całą swoją rentę. Na życie pozostawała nam...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1899

Spis treści
Zamów abonament