Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

O miłości bez mdławych słówek

08 stycznia 2000 | Plus Minus | JM
źródło: Nieznane

OPERA

Sto lat temu odbyła się prapremiera "Toski"

O miłości bez mdławych słówek

OKŁADKA PIERWSZEJ EDYCJI "TOSKI"

W WYDAWNICTWIE GIULIO RICORDIEGO 1900 R.

JACEK MARCZYŃSKI

To był naprawdę efektowny początek XX stulecia. 14 stycznia 1900 roku w rzymskim Teatro Constanzi została pokazana "Tosca" Giacomo Pucciniego, każdego następnego wieczoru zyskując coraz większą przychylność publiczności. Bo to widzowie zadecydowali, że "Tosca" stała się najpopularniejszą operą w dziejach sztuki.

W recenzjach nie dało się jednak zauważyć entuzjazmu. Obecny w Teatro Constanzi recenzent warszawskiego "Echa Muzycznego, Teatralnego i Artystycznego" napisał wręcz: "Opera sama, nie sądzę, aby utrzymała się w całości przez czas dłuższy. Nie poświęcamy jej też obszerniejszego sprawozdania".

Wielkie bim-bam-bum

Nieraz też traktowano "Toscę" w sposób lekceważący. Gustav Mahler tak na przykład zapisał swe wrażenia po obejrzeniu jej w 1903 r.: "W I akcie uroczysta procesja z nieustannym biciem w dzwony. W II akcie pewien facet jest poddawany torturom wśród okropnych krzyków, a drugi ginie od ostrego noża do krajania chleba. W III akcie znowu wielkie bim-bam-bum dzwonów na tle widoków całego Rzymu z cytadeli i facet...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1899

Spis treści
Zamów abonament