Olbrzym chce dorosnąć
JAPONIA
Jak w polityce międzynarodowej wyjść z cienia Amerykanów?
Olbrzym chce dorosnąć
Wielu Japończyków uważa, że nie muszą przepraszać krajów sąsiedzkich za wyrządzone w przeszłości krzywdy. Przeprosiny zagroziłyby bowiem poczuciu dumy narodowej, byłyby upokorzeniem dla cesarza i rządu. Na zdjęciu: cesarz Akihito (trzeci od lewej) wraz z rodziną pozdrawia Japończyków z okazji Nowego Roku.
FOT. (C) EPA
PIOTR GILLERT
Gdyby wielkość gospodarek świata przedstawić w skali ludzkiego ciała, to takie kraje jak Chiny czy Rosja wyglądałyby przy Japonii jak karzełki przy koszykarzu ligi NBA. Ale choć cały świat zna nazwisko przywódcy Chin, a tym bardziej Rosji, nie wszyscy Japończycy potrafią sobie przypomnieć, kto jest premierem ich kraju.
Można sądzić, że takie państwa jak maleńka Szwajcaria czy położona na krańcu świata Australia znaczą w polityce światowej więcej niż Japonia. Przez pół wieku Japończycy byli zajęci wyłącznie mnożeniem swego bogactwa. Teraz, gdy dopadł ich najgorszy kryzys gospodarczy w powojennej historii, stoi przed nimi jeszcze jeden problem: pytanie o własną rolę w XXI wieku.
Jeszcze w drugiej połowie lat 80. cały świat uważał, że azjatycki model rozwoju gospodarczego, którego prekursorem i najdoskonalszym realizatorem była Japonia,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta