Sztuka i garnek
Telewizja emituje film reklamowy, który ma zainteresować społeczeństwo kulturą. Nie oszukujmy się, kultura nie znajduje się w centrum uwagi statystycznego Polaka. Pani zrywa plakaty z napisem "promocja", by odsłonić "zapomniane" dzieło sztuki. Zamysł autorów spotu uważam za bardzo szlachetny, jednak porównywanie muzeum i hipermarketu to pomysł nietrafny, bowiem jedno bez drugiego istnieć nie może. Sztuka to strawa dla ducha. Supermarket, uważany przez wielu za twór kapitalizmu, to mimo wszystko miejsce niezbędne; wszyscy musimy jeść, dbać o higienę. Bądźmy szczerzy, większość naszego narodu korzysta z hipermarketów.
Propagujmy kulturę, ale mądrze. Wielodzietne małżeństwo w piątkowe popołudnie spotkamy na zakupach, nie w muzeum. Sztuki do garnka się nie włoży, choćby była to sztuka w najczystszej formie.
Adam Bołądź, Toruń