Unia bez kandydata
Przewagą jednego głosu
Unia bez kandydata
Członkowie rady przed posiedzeniem
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Jeden głos zadecydował o tym, że Unia Wolności nie poprze nikogo w wyścigu o fotel prezydenta. Po burzliwej dyskusji Rada zgodziła się z zarządem partii. Wcześniej odpadł Andrzej Olechowski - wysłał list, w którym napisał, że nie jest mu niezbędne poparcie UW. Leszek Balcerowicz wyraził nadzieję, że wszyscy uszanują demokratyczny werdykt, ale wielu działaczy UW, związanych z tzw. starą Unią, krytykowało szefa partii.
Leszek Balcerowicz, referując stanowisko zarządu partii, mówił o długich naradach zarządu, o tym, że jego członkowie nie potrafili znaleźć dobrej kandydatury wewnątrz Unii Wolności, że osobiście rozmawiał z Andrzejem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta