Nie skończyło się na sensacji
Przemysł nadal inwestuje w rzeczywistość wirtualną
Nie skończyło się na sensacji
MICHAŁKORSUN
ZBIGNIEW ZWIERZCHOWSKI
Wydano 7,5 miliona dolarów, z czego 4 miliony na same komputery. Tyle kosztowało przemysłowe Centrum Wirtualnej Rzeczywistości, jedno z największych, o ile nie największe tego rodzaju, oddane niedawno do użytku w Niemczech. Po okresie ciszy wokół techniki, która wolno wydostawała się z laboratoriów na światło dzienne, a potem była sensacją raczej sezonową - znów słychać o "virtual reality" i o jej zastosowaniach.
W przeciwieństwie do innych technik komputerowych, ta miała dość długi poród. Gdy już było o niej głośniej, widziano ją przede wszystkim w roli nowego rodzaju rozrywki oraz, oczywiście, jako potwierdzenie wcześniejszych wizji twórców książek science fiction. Przemysł i w ogóle sfera biznesu nie traktowała jej serio, nie upatrywała w rzeczywistości wirtualnej przydatnego narzędzia.
Zmieniło się to i zmienia, zaś firmy, które dojrzały w tej technice duże możliwości, nowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta