Szatańskie anteny
Szatańskie anteny
(K) Mieszkający na jednym z teherańskich wzgórz lekarz otulił swoją antenę satelitarną brunatną płachtą. Pragnąc zdobywać informacje, ale starając się też nie szokować swoich rodaków i obawiając się ewentualnego śledztwa policyjnego, lekarz wymyślił nowy kompromis po irańsku. "To >>hidżab<<, islamska zasłona jego szatańskiej anteny! " -- komentuje ironicznie sąsiad.
W ciągu niecałego roku anteny satelitarne opanowały dachy Teheranu i innych miast. Programy emitowane przez Eurosat, A siasat i Arabsat podbiły tysiące domów i postawiły władze przed dylematem: tolerować czy zakazać?
W kwietniu Ali Mohammad Beszharati, minister spraw wewnętrznych rozpoczął akcję przeciwko antenom. Właścicielom anten satelitarnych dał miesiąc na uzyskanie pozwolenia na ich używanie, a naruszającym prawo zagroził poważnymi sankcjami. Tylko ministerstwa, ambasady i nieliczni pracownicy uniwersytetów mieli szansę otrzymania takiego zezwolenia. Korzystając z poparcia ministra, gorliwi policjanci wkrótce zdemontowali kilkadziesiąt anten satelitarnych.
W iele osobistości zaprotestowało, że nie istnieje takie prawo, które zabraniałoby I rańczykom oglądania zagranicznych programów, nawet amerykańskich, a mieszkańcy regionów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)